Pod lupą smaku: słone przekąski
Wszyscy
posiadamy zupełnie różne preferencje smakowe, jednak odnośnie co do jednej
rzeczy jesteśmy zgodni – chipsy to najlepsza przekąska! Te fenomenalne
plastry ziemniaka, posypane skrupulatnie dobranymi zestawami przypraw, potrafią
skraść serce nawet tym, którzy na co dzień unikają węglowodanów. Jednak czym
tak nas przyciągają? Przecież pozornie to niezwykle prosty smakołyk, składający
się tylko z kilku składników. Właśnie w tej prostocie tkwi cały sekret, im
potrawa jest bardziej klarowna, tym bardziej możemy skupić się na jej
oryginalnym smaku i walorach, które posiada.
Obecnie
rynek został zdominowany nie tylko przez chipsy, ale też tortille,
paluszki, krakersy i prażynki – jednym słowem, jest z
czego wybierać. Przygotowaliśmy zestawienie najlepszych słonych przekąsek,
które z pewnością skradną Twoje serce.
Postaw na jakość
Każdy
zna takich rynkowych gigantów jak Lay’s, Crunchips czy Pringles, te popularne
marki zdominowały przemysł produkcji chipsów, zaskakując nas coraz to nowszymi
smakami. Jednak warto odejść na chwilę od klasyki gatunku i sięgnąć po coś
bardziej wyrafinowanego i wartościowego.
Propozycją
pierwszą są fenomenalne chipsy truflowe marki Sal de Ibiza, których tradycyjny smak wzbogacono o białe trufle.
Klasyczne plasterki ziemniaka harmonijnie komponują się z solą morską, tworząc
niebywale chrupką teksturę, wynosząc jedzenie chipsów na wyższy poziom
przyjemności. Trufla, choć niepozorna, dodaje im głębi smaku i zupełnie nowego
wymiaru, sprawiając, że smakołyk staje się nieoczywisty.
Naszą
kolejną pozycją na liście będą chipsy, ale nie z ziemniaka, a z batatów. Tym co wyróżnia je na tle konkurencji jest
zdecydowanie sposób przyrządzania – są smażone na olej kokosowym, który nadaje
im delikatnego zapachu. Kolejnym atutem, o którym nie możemy zapomnieć będzie
fakt, że przekąska jest bezglutenowa, dzięki czemu osoby z nietolerancją
pokarmową również mogą cieszyć się pierwszorzędnym smakiem chipsów!
Ten
produkt przyjechał do nas prosto z Włoch – są to chipsy parmezanowe marki Parmonie, które zachwycają swym intensywnym smakiem oryginalnego, włoskiego parmezanu.
Proces produkcji polega na dokładnym wypieczeniu wcześniej wspomnianego sera,
tak aby zmienił się w cienkie i chrupkie plasterki. Gramatura tej przekąski zachwyci
Cię swą chrupkością i lekkością, sprawiając, że nie będziesz mógł się im
oprzeć. Jest to doskonała alternatywa dla tradycyjnych chipsów ziemniaczanych, którą
docenią wszyscy miłośnicy serowych rarytasów.
Preferujesz inny rodzaj słonych przysmaków? Wzięliśmy to pod
uwagę, i przedstawiamy Wam delikatne włoskie paluszki pokryte solą, marki Roberto Grissini. Nie tylko smak, ale również ich wygląd jest atrakcyjny. Paluszki mają
złocisty kolor i delikatne prążki, które nadają im elegancji, dzięki czemu są idealne
do serwowania na specjalne okazje. Niepodważalną zaletą tej przekąski jest jej uniwersalność.
Paluszki można jeść samodzielnie, zanurzać w różnorodnych dipach i sosach, albo
serwować zawinięte w szynkę parmeńską – w każdym wydaniu smakują wręcz wybornie.
Ranking
zamkniemy we włoskim stylu – marka Tartuflanghe zaskoczyła nas niebywale
apetycznymi chipsami o smaku… pesto! Produkt został stworzony z wysokiej jakości
składników, takich jak świeże zioła, orzechy piniowe i ser parmezan, aby
zapewnić autentyczny smak prawdziwego, włoskiego pesto. Jeśli więc macie ochotę
na powiew świeżości, te chipsy wam to zapewnią. Niebanalne połączenie smaku
wraz z niesamowicie kruchą fakturą, jest gwarancją zadowolenia.
Historia powstania Chipsów
Wszystko
zaczęło się w roku 1853, gdy pewien kucharz z Saratoga Springs w stanie Nowy
Jork, rozpoczął pracę w prestiżowym kurorcie o nazwie Moon's Lake House. George
Crum był znany ze swojego niebywałego talentu kulinarnego i umiejętności
przygotowywania pysznych potraw, którymi się szczycił. Pewnego dnia, wybredny
klient zamówił dość proste danie – frytki ziemniaczane. Jednak po otrzymaniu
swojego zamówienia mężczyzna z grymasem na twarzy skarżył się, że frytki są
zbyt grube i niedopieczone. Rozgniewany nietrafnymi uwagami Crum, postanowił
zagrać konsumentowi na nosie. Wziął sprawy w swoje ręce i przygotował frytki,
które były nie tylko nieprawdopodobnie cienkie, ale i mocno przypieczone.
Zdecydował
się więc pokroić ziemniaki na cienkie plastry, by skrócić czas ich smażenia.
Następnie wrzucił je do gorącego oleju, wierząc, że uzyska frytki, które będą
smaczne i idealnie chrupiące. Jednakże, rezultat był inny niż się spodziewał.
Ziemniaki, podczas obróbki
termicznej, nie tylko stały się łamliwe i kruche, ale również zyskały chrupiącą
teksturę. George Crum wiedział, że odkrył coś wyjątkowego. Chociaż początkowo był
niepewny czy jego wynalazek spodoba się klientowi, postanowił zaserwować mu te dziwaczne
plastry ziemniaczane.
Mężczyzna był wręcz
zachwycony. Okazało się, że nowy rodzaj przekąski, zwany wtedy "Saratoga
Chips", zrobił ogromną furorę wśród gości Moon's Lake House. Kurort
wykorzystał moment popularności i prawie natychmiast, zaczęto sprzedawać je jako
słone przegryzki, na stale goszczące w menu.
Sława
Saratoga Chips rozprzestrzeniała się z prędkością światła, aż ostatecznie
wynalazca otworzył swój własny sklep, gdzie sprzedawał ten niecodzienny produkt.
Wkrótce, inni producenci zaczęli wytwarzać podobne przekąski, a chipsy stały
się popularne na całym świecie.
Wraz z upływem lat, technologia i metody produkcji chipsów zostały udoskonalone. Współczesne fabryki produkują chipsy w dużych ilościach, wykorzystując precyzyjne maszyny do krojenia i smażenia ziemniaków, jednak wciąż wraca się do korzeni oryginalnej receptury George’a Cruma.
Możemy zauważyć, że chipsy przekształciły się z prostej przekąski w ważny element kulinarnego krajobrazu. Nie są już jedynie wybawieniem na imprezach czy przyjacielskich spotkaniach, ale stają się coraz bardziej docenianym elementem sztuki kulinarnej. Nowoczesne chipsy to nie tylko chrupiąca przyjemność, ale także wynik eksperymentów smakowych i kreatywności producentów.